Forum Rpg z Lostami o Lostach Strona Główna

Shannon Rutherford

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Rpg z Lostami o Lostach Strona Główna -> Retrospekcje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shannon




Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: :P

PostWysłany: Wto 22:31, 02 Maj 2006    Temat postu: Shannon Rutherford

7 maja

Był piękny dzień. Uczyłam dziewczynek nowego układu baletowego.

Nagle słysze dzwonek komórki.
- O to mój ! - pomyślałam i odebrałam.
- Halo ?

- Shannon ? Tutaj Elizabeth ( moja macocha ) eee.. nie wiem jak ci to powiedzieć.. mi samej jest trudno..
- Co się stało? - zapytałam z drżeniem w głosie.
- Twój ojciec... on..
- Co z nim?
- On... Miał wypadek samochodowy i.... niestety nie dało się go uratować.. - Głos utkwił mi w gardle.. Nie wiedziałam co myśleć, co powiedzieć.
- Jak to? Niemożliwe! - zaczęłam krzyczeć i płakać do telefonu.
- Shannon spokojnie, tego już nikt nie cofnie..
- Nie uspokajaj mnie! To przez ciebie! Ty mu kazałaś przyjechać do domu! To wszystko twoja wina! - krzyknęłam i odłożyłam słuchawke.
Wyszłam na dwór. Usiadłam na schodach i zapaliłam papierosa pomimo tego że nie pale. Zawołałam przez okno do sali:
- Przepraszam was dziewczynki. Na dziś koniec zajęć... Wrócimy do tego układu jutro. - Wsiadłam do samochodu i pojechałam do macochy.

*Po 15 minutach drogi*

-Shannon musimy porozmawiać - powiedziała Elizabeth
- Nie ma o czym!
- Owszem jest.
Podeszłam zdenerwowana : - O czym chcesz rozmawiać?!
- Chciałam ci tylko uświadomić ze majatek po ojcu nalezy do mnie.

- Co?! Jak mogłaś? Jakim prawem?
- Jestem.. raczej byłam jego żoną wiec nie trudno było go do tego przekonać.
- Jesteś okropna! Ja potrzebuje tych pieniedzy na samolot do NY, jeśli okaże się ze dostałam prace, zeby uczyc baletu. Co ja wtedy zrobie?
- Ale jeszcze jej nie dostałaś prawda?
- Nie ma już o czym gadac! - krzyknęłam i pobiegłam do mojego pokoju.
Jedynym ratunkiem dla mnie był Boone - mój przyrodni brat...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shannon




Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: :P

PostWysłany: Pią 15:32, 05 Maj 2006    Temat postu:

7 maja

Rzuciłam się na łóżko i płakałam. Chwyciłam za komórkę i zadzwoniłam do Boon'a.
- Halo ? - odezwał się głos w słuchawce
- Boone ?
- Shannon? Co się stało? Czemu płaczesz?
- Ojciec zginął w wypadku.. a twoja matka powiedziała mi, że cały majątek ojciec spisał na nią i nie da mi ani centa.. A ci z moją pracą ? - jeszcze bardziej się rozpłakałam.
- Shann spokojnie, porozmawiam z nią.. albo nie. Powiem jej że chce pożyczyć od niej pieniądze a dam je tobie. Wszystko będzie dobrze.
- Dziękuję ci! Co ja bym bez ciebie zrobiła? Mam jeszcze jedną prośbe..Przylecisz na pogrzeb ojca?
- Tak Shannon, będę.
- Dobrze dziękuję ci jeszcze raz Boone. Kocham cie.
- Ja też cie kocham.. - usłyszałam w słuchawce lecz w głosie była jakby jakaś tajemnica. Boone nie kocha mnie jak siostre..On mnie kocha jako... dziewczyne. Nie! Niemożliwe.. Nie myslę juz o tym..
Nawet nie wiem kiedy zasnęłam. Jutro czekał mnie trudny dzień - pogrzeb...

8 maja

Wstałam. Dziś miał przyjechać Boone.

2 godz. później

Usłyszałam dzwonek do drzwi. Szybko zbiegłam na dół. Wiedziałam że to on. Otworzyłam drzwi i rzuciłam mu się na szyje. Nie był zdziwiony moim zachowaniem. Odwzajemnił mój uścisk..
- Przyjdź potem do mnie na górę. Musimy pogadać o tej całej sprawie.
- Dobra tylko przywitam się z mamą.
Weszłam do pokoju i czekałam na Boon'a.
- Shannon! Chodź szybko! - zawołał Boone.
- Co się stało?
- Pogrzeb twojego ojca przesunął się 2 godz. wcześniej. Ubieraj sie. Jedziemy.
- Tak szybko? No dobra, daj mi 5 min.

< Ceremonia pogrzebu Razz >

Po powrocie do domu

- Dziękuje że byłeś ze mną w tym dniu - ucałowałam go w policzek
- To dla mnie tak samo ważna osoba jak dla ciebie wiec nie miałem wyboru Smile

Wieczorem w pokoju

- Rozmawiałeś juz z matka o pieniądzach ?
- Tak... Domyśliła się że to dla ciebie.
- O nie...
- Nie martw sie, ja ci pożycze.
- Dziekuje ci Boone, jesteś dla mnie taki dobry
- W końcu jesteś moja siostrą...
Nie zauważyłam nawet kiedy Boone zaciągnął mnie bliżej siebie i zaczeliśmy sie całowac..


[/img][img][/img]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Rpg z Lostami o Lostach Strona Główna -> Retrospekcje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin